Toffiś (Edvard Munch
Kiedy Edvard Munch zwrócił się z prośbą do Toffika o możliwość namalowania go, wielce się zdziwił, gdyż ten nawet nie przerwał jedzenia... Długo namawiał Miszcz, używając wszelkich argumentów - nic nie działało. Dopiero gdy zabrał mu miskę, Toffiś krzyknął - ten krzyk zmroził krew w żyłach mieszkańcom całej okolicy, a Miszcz zbladł i natychmiast wyciągnął pędzel, aby przelać na płótno to, co zobaczył...